Dla znudzonych

MAP

Właśnie siedzę w pracy i nudzę się jak nie powiem co, więc postanowiłem stworzyć post dla znudzonych właśnie. Często jest tak, że z nudów chciało by się coś napisać na forum, a tu nie ma gdzie, bo nikt żadnych nowych tematów nie zarzucił. Tak więc od teraz, gdy ktoś będzie siedział do bulu znudzony w pracy może to bez problemu oświadczyć wszystkim właśniu tutaj.
Ja nie mam co ze sobą zrobić, a muszę jeszcze 20 minut czekać do autobusu. No zabijcie mnie, nie wytrzymam!

Lesiu

No i okazuje się, że niektórzy zaglądają tu, bo już naprawdę nie mają pomysłu, co ze sobą zrobić Razz

Ja się jakoś specjalnie nie nudzę, a jednak tu zajrzałem.

rahas

jest takie powiedzenie "ludzie inteligentni się nie nudzą" Mr. Green

warszawska jesień :PP

Jest też takie powiedzenie "widzisz drzazgę w oku bliźniego swego, a nie widzisz belki w swoim" Wink

.

GhoSt

nudze sie... przez najblizszy tydzien :]

rahas

Asiu po1. ja się nie nudzę
a po2. nie uważam się za inteligentną

MAP

Karolina

Ja tam nie lubię ich nawet w kalendarzach.Lepsze już są przepisy .Kulinarne rzecz jasna:wink:

GhoSt

nudzi misie/nie chce... jestem po kawie... widze całki...

Karolina

czy ktoś jeszcze je widzi?jeśli nie,to może ta kawka była z jakąś wkładką,bo haluny to w Polsce po etanolu najczęściej Laughing

a może słyszysz jakieś głosy,co Ghost?? Wink

Karolina

czy ktoś jeszcze je widzi?jeśli nie,to może ta kawka była z jakąś wkładką,bo haluny to w Polsce po etanolu najczęściej Laughing

a może słyszysz jakieś głosy,co Ghost?? Wink

Karolina

Jeśli teraz wydaje Ci się,że widzisz podwójnie,to pocieszę się,że wystąpił jakiś błąd ogólny i wysłało mego posta 2 razy Laughing

GhoSt

a juz myslalem, ze to ja mam problemy i widze podwojnie ;p

margaux

eh ale mam lenia (to prawie jak nuda Smile

)

Karolina

ciekawe czy leń powoduje nudę,czy nuda lenia,a może rzeczywiście należy te pojęcia rozpatrywać jako synonimy?ech..swiat jest niezbadany...... Shocked

Kasia

ciezkie pytanie...
ale jestem dziś (a właściwie przez cały tydzień) zbyt leniwa, żeby nad nim myśleć Razz

nie wiem jak Wy Very Happy

Kasia

będzie mi brakowało nudy Razz

od jutra powrót na Bielańską... czemu ferie są takie krótkie?...

Dominika P

Też się nad tym zastanawiałam. Tylko tydzień ferii... to taki posmak straconej młodości... bo już jest się zbyt starym na 2 tyg. ferii albo chociaż na sesje poprawkową, którą możnaby teoretycznie mieć wolną, a jednocześnie zbyt młodym na wzięcie sobie 2 tyg. urlopu Sad

Ciężko przeżyłam dzisiaj powrót w objęcia mojej alma mater...

MAP

A ja znów się nudzę. Odbiło mi dzisiaj i za wcześnie przyszedłem do pracy. Ale syf...

MAP

Rano myślałem, że gorzej nie będzie, ale okazało się, że muszę 3!!! godziny czekać na szkolenie z bhp. Zwariuję.

Kasia

NUDZĘ SIĘ, nudzę się, n u d z ę s i ę Neutral

A powinnam się całkowicie poświęcić poetyce Confused

Leeeeń ze mnieee Sad

Kasia

i wrzuciłam za duży obrazek Confused

Angelina · Wysłany: Pon 14:12, 12 Mar 2007 Temat postu:

Eh.. i tak sobie siedzę i medytuję nad klawiaturą w ten piękny wiosenny dzień Very Happy

i tylko szkoda, że się nudze, bo mało dzisiaj pracy w pracy, a nad tym co jest i tak nie mogę się skupić. Tak wiec w tej nieciekawej sytuacji robię sobie długą przerwę, może zjem pomidora.. Wink

Myślenie czasem ciężko wyłączyć więc po raz kolejny loguję się na nasze wspaniałe forum.
Tym razem mam ogromną ochotę podziękować za utworzenie tego działu

i przy okazji pozrawiam wszystkie leniwce

ps. jeszcze trochę i zwariuję

MAP · Wysłany: Pon 14:19, 12 Mar 2007 Temat postu:

Nuuuuuuuudzeeeeeeeę sieeeeeę!
Przyszłem se do pracy na spotkanie organizacyjno-szkoleniowe i okazało sie, że to nie w ten poniedziałek tylko następny. Teraz muszę tu czekać do 16. Gorzej było tylko, jak przyszedłem do pracy w którąś niedzielę rano i okazało się, że po raz pierwszy od pół roku nie miało mnie być na tej zmianie... Ech, przynajmniej się dzisiaj wyspałem. Czy to zakrawa o zboczenie zawodowe?

Angelina · Wysłany: Pon 14:35, 12 Mar 2007 Temat postu:

uuu... współczuję
Laughing

ale muszę przyznać, że niezły jesteś Laughing

Czy to przypadkiem nie są objawy pracoholizmu ? Twisted Evil

Spokojnie, podejrzewam, że Ty przynajmniej możesz pójść sobie teraz na spacerek. Mi pozostaje otwarte okno i niemiłosierne hałasy z terenu budowy na przeciwko, ale cóż cena świeżego powietrza Wink

eee

Kasia · Wysłany: Wto 20:28, 13 Mar 2007 Temat postu:

znowu mam ochotę się tu wyżyć...
LEEEEEŃŃŃ Neutral

ale żeby nie było, że nic nie robię... piszę tu...
trzymajcie się wszyscy znudzeni i leniwi... Very Happy

a może z nudów zacznijmy dyskusję co gorsze: nuda czy lenistwo... Mr. Green

Ann · Wysłany: Wto 21:54, 13 Mar 2007 Temat postu:

co gorsze? Nudaaa Razz

....

Mi się dzisiaj nic nie chce... Zresztą... w pracy chodzę na pół przytomna... tak się czuje... nie wiem dlaczego... heh... no cóż... jeszcze tlyko kilka dni... i wolność 2 m-czna xD

GhoSt · Wysłany: Pon 3:13, 19 Mar 2007 Temat postu:

nudzi misie...nie mam pomyslu co mozna robic o 2.12 w nocy... :]

Ewulek:) · Wysłany: Pon 7:54, 19 Mar 2007 Temat postu:

Lesiu · Wysłany: Pon 11:19, 19 Mar 2007 Temat postu:

A ja siedzę właśnie bezczynnie w szkole. :hamster_nooo:

I po co??

warszawska jesień :PP · Wysłany: Pon 15:54, 19 Mar 2007 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Nudzicie się??? Stwórzcie o tym kabaret Very Happy

.

rahas · Wysłany: Śro 9:18, 21 Mar 2007 Temat postu:

motyw ze spadającym pianinem jest świetny

trochę się speszyli biedacy...

Angelina

Siedzę w środku nocy i spać nie mogę... :hamster_giveup:

To się nazywa "oryginalna nuda"... KOSZMAR
a kiedyś myślałam że bezsenność mnie nie dotyczy... Confused

Przy okazji, można by przestawić w końcu zegar na forum, u mnie jest 3:59 a tu 2:59 ...

goodday

a to możesz też sama zrobić, wchodzisz w swój Profil i odszukujesz po proawej stronie pozycji Strefa Czasowa i z listy po lewej wybierasz (GMT +2:00) Polska czas letni, Kalingrad, Pół Afryka

Angelina

Faktycznie Embarassed

Dzięki

Czyli to tylko ja nie z tej strefy czasowej jestem Laughing

MAP

Ech... I co tu począć... Teraz nawet bezrobotny jestem. No nuuuda jak smok. Jeszcze monent i zacznę się uczyć. Do bani.

Azu

No ja chyba też się kiedyś zacznę uczyć... eh, klasa maturalna :/

Ann

Karolina... nie przesadzaj z tą maturą :] jeżeli nie przykładalo się w poprzednich latach... to nie ma szans nadrobić tego w jeden okrojony rok :] ... a poza tym... nie wierzę aby ktokolwiek siedział dzień w dzień nad przygotowaniami zdo matury... bo bierząca nauka niestety trwa nadal :] więc wiesz...

tak w ogóle... też cierpię na przypadłość zwaną "bezrobociem" ale mam nadzieję, że niebawem się to zmieni... a do szkoły wracam w październiku... więc jeszcze troszkę odsapnę Wink

rahas

Ann

Ja na szczęscie nie chodziłam do 6 ani do żadnego innego Liceum, nie cierpie tego typu szkół Razz

Wolałam zdecydowanie Technikum i jestem jak najbardziej zadowolona ze swojego wyboru Smile

matura fakt, faktem już za mną. Ale doskonale wiem, jak to było z naszymi drogimi kolegami i koleżankami. Każdy starał się spędzać czas na relaksie... bo to bardzo pomaga... a nie nerwowo wkuwać na blachę... bo to bezsens totalny... systematyczna nauka jest ak najbardziej pomocnym rozwiązaniem Wink

to bardzo ułatwia życie... naprawdę... poza tym... matura nie jest straszna :] wiem co piszę, bo nas nauczyciele też straszyli i tak nastawiali własnie do tego... a na samym egzamie było całkiem inaczej :]
więc bez zbędnych stresów... trzeba koniecznie znaleźć czas aby odpocząć... zrelaksować się... a nie bezmyślnie wkuwać wszystko i nie wychodzić w ogóle z domu "bo trzeba się uczyć do matury"... poprostu, kiedy wasza głowa odpoczywa, potem łtwiej jej odświeżyć tudzież przyswoić kolejne partie materiału :]
to tyle Razz

już nie robię OT Razz

Azu

Ja chodzę do liceum i nie widzę w tym niczego złego.
A do matury nie zakuwam i wcale się nie stresuję, ani trochę. Po prostu muszę się teraz uczyć bardziej intensywnie, pogodzić wszystkie obowiązki z nauką. Ale... będę zdawać to, co mnie na prawdę fascynuje. A na studiach będę sie uczyć o tym, o czym chcę się uczyć, więc w sumie nie widzę niczego strasznego w maturze i w zdawaniu na studia.

Lesiu

Karolina u nas, to trudno nie dać rady. W naszej szkole? W drugim semestrze to będziesz miała aż nadto czasu na naukę i będziesz go marnować. No, chyba, że pan Wojnowski się o Ciebie zatroszczy. Wink

Azu

Póki co przybyło mi miliardy fakultetów x_X domyślam się, że w drugim semestrze będzie relax, ale jak na razie i bez troski pana W. mam sporo na głowie Razz

goodday

maturka - gorący temat Wink