|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goodday
maniak
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nie ważne skąd... ważne dokąd
|
Wysłany: Nie 23:49, 13 Maj 2007 Temat postu: Kwadrans Szczerości |
|
|
tekst jest dość długi, ale warto poświęcić czas i go przeczytać, dotyczy codziennego rachunku sumienia
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Angelina
uzależniony od forum
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś pomiędzy niebem a piekłem
|
Wysłany: Czw 1:56, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Modlitwa spowiednika
Aniele Boży, Stróżu mój,
spowiednik ze mnie lichy,
więc gdy spowiadam, wspomóż mnie,
jak na obrazkach cichy.
Jeśli przypadkiem która z dusz
przy stule mej uklęknie-
anielskie swoje ręce złóż,
modląc się przy nas pięknie.
I uproś, bym jej w końcu dał
to, co najbardziej drogie-
tak odszedł, aby mogła być
sam na sam z Panem Bogiem.
ks. Twardowski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angelina
uzależniony od forum
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdzieś pomiędzy niebem a piekłem
|
Wysłany: Czw 2:15, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Modlitwa przed spowiedzią
Ty, który mnie kochasz takim, jaki jestem...
Panie, pojednaj mnie ze mną.
Jakże mogę spotykać i kochać innych,
Jeśli już nie spotykam i nie kocham siebie?
Panie, który mnie kochasz takim, jaki jestem,
a nie jedynie takim, jakim chciałbym być !
Pomóż mi przyjąć moją sytuację, z jej smutkiem i nadzieją.
Naucz mnie żyć
wśród blasków i cieni,
wśród łagodności i wybuchów gniewu,
w śmiechu i we łzach,
w mojej przeszłości i w teraźniejszości.
Ucz mnie przyjmować siebie, jak Ty mnie przyjmujesz,
i kochać siebie tak, jak Ty mnie kochasz.
Uwolnij mnie od doskonałości na mą tylko miarę
i otwórz mnie na świętość, którą chcesz mi dać.
Oszczędź mi cierpień Judasza
wchodzącego w siebie, by potem już nie wyjść,
trwania z rozpaczą i strachem wobec swego grzechu.
Udziel mi żalu Piotra,
spotykającego milczenie Twojego spojrzenia,
pełne czułego współczucia.
A jeśli miałbym płakać,
niech to nie będzie płacz nad sobą samym,
raczej nad Twoją zdradzoną miłością.
Panie, Ty znasz drążącą mnie rozpacz
i wstręt do siebie,
które bez przerwy przerzucam na innych!
Niech Twoja dobroć pozwoli mi żyć
w moich własnych oczach!
Tak bardzo chciałbym odemknąć bramę
mojego więzienia,
w którym sam siebie
zamknąłem na klucz!
Udziel mi odwagi do wyjścia z siebie.
Powiedz, że wierzący wszystko potrafi.
Powiedz, że jeszcze może mnie uzdrowić
Światło Twojego słowa i Twego spojrzenia.
Proszę...
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|